Trwały nośnik

Jak wskazaliśmy w naszym ostatnim wpisie, zamiast w formie papierowej możemy otrzymać szereg informacji na  tzw. trwałym nośniku.  Nośnik ten jest zatem pewnym zmiennikiem formy papierowej.

Czym zatem jest trwały nośnik? Ustawa o prawach konsumenta definiuje go jako materiał lub narzędzie umożliwiające danej osobie przechowywanie informacji kierowanych osobiście do niej, w sposób umożliwiający dostęp do informacji w przyszłości przez czas odpowiedni do celów, jakim te informacje służą, i które pozwalają na odtworzenie przechowywanych informacji w niezmienionej postaci. A zatem taki materiał lub urządzenie musi zawierać informacje, umożliwić ich przechowywanie przez określony czas oraz dostęp do nich w przyszłości z niezmienionej postaci.

Nośnik to materiał lub urządzanie. Brzmi skomplikowanie? Cóż, materiał to np. płyta CD, płyta DVD, pendrive, karta pamięci, dysk twardy. A narzędzie to np. e-mail zapisany na twardym dysku.  I tak dla przykładu, gdy kupujemy sokowirówkę na prezentacji (tzw. umowa zawierana poza lokalem przedsiębiorstwa), sprzedawca ma obowiązek udzielić nam szeregu informacji (m.in. o swojej nazwie, swoim adresie, prawie do odstąpienia od umowy). Może to zrobić albo w firmie papierowej, wręczając nam dokumenty z informacjami albo, jeżeli wyrazimy na to zgodę, na trwałym nośniku. Zatem za naszą zgodą sprzedawca może nam wręczyć płytę CD z zapisem wymaganych prawem informacji. Natomiast zgodnie z ustawą o prawach konsumenta odpowiedź na reklamację przedsiębiorca przekazuje konsumentowi na papierze lub innym trwałym nośniku. A zatem możemy otrzymać e-maila z odpowiedzią na reklamacje.

Istotną cechą trwałego nośnika jest trwałość i niezmienność. Chodzi tu o to, aby wręczenie informacji na nośniku miało taki sam skutek, jak wręczenie kartki papieru. Zatem by można było te informacje przechowywać tak, by po jakimś czasie można było je odczytać.  Bardzo istotne jest aby trwały nośnik pozwalał na odtworzenie informacji w niezmienionej postaci i aby nie było możliwości, by podmiot, który był ich twórcą w nie ingerował. Wydaje się oczywiste? Ale czy zawsze wiadomość e-mailowa spełnia wymogi trwałego nośnika? O tym już w następnym wpisie!

 

 

 

Udostępnij:
Napisane przez: Prawo i Ja