Dzisiaj byłam w supermarkecie. Na półce leżała cała paczka przecenionych rajstop, więc zachęcona sięgnęłam po nie. Jednak, gdy sprawdziłam paragon, to – ku mojemu zdumieniu – na nim widniała zupełnie inna cena za te rajstopy. Kwota ta nie miała nic wspólnego z ceną na półce „przed przeceną” i ani ceną „po przecenie”.
Zastanawiałam się co począć…
Otóż sytuacje takie są uregulowane ustawowo. Ustawa z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług (Dz.U. 2014 poz. 915 ze zm.) definiuje prawo konsumenta do informacji o cenie. Jako konsumenci mamy prawo znać cenę towaru, porównywać ceny towarów przed dokonaniem zakupu. Ustawodawca wychodzi bowiem, z bądź co bądź słusznego, założenia że konsument w dużej mierze kieruje się przy swoich decyzjach zakupowych ceną i kupuje towar nie do końca potrzebny, ale w okazyjnej cenie. Lub z dwóch podobnych rzeczy wybierze tańszą.
Sklepy mają zatem obowiązek, by w miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidaczniać cenę oraz cenę jednostkową towaru w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen.
Co więcej zgodnie z polskim prawem w przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej.
Zatem powinnam żądać od sklepu (np. w drodze reklamacji), by towar został mi sprzedany po cenie niższej i zwrotu różnicy w cenie między ceną na paragonie a ceną uwidocznioną na półce z towarem.C